Rolnicy, prawnicy, taksówkarze i inni. Osoby fizyczne a zakaz praktyk ograniczających konkurencję
29/06/2021

Rolnicy, prawnicy, taksówkarze i inni. Osoby fizyczne a zakaz praktyk ograniczających konkurencję.

Grzegorz Materna
Prawo konkurencji jako środek ochrony rynku przed monopolizacją najczęściej stosuje się do spółek lub krajowych lub globalnych koncernów i korporacji. Jednak nie tylko biznesowi giganci są na celowniku organów ochrony konkurencji. Przedsiębiorcami są także osoby fizyczne oferujące towary lub świadczące usługi. Rolnicy, prawnicy, taksówkarze, właściciele sklepów, gdy indywidualnie świadczą usługi na rynku, również podlegają regułom prawa konkurencji, jeśli naruszają reguły konkurencji.

Wprowadzenie

W prawie ochrony konkurencji zakazane jest stosowanie przez przedsiębiorców praktyk ograniczających konkurencję (nadużywania pozycji dominującej, porozumień ograniczających konkurencję). Wydawać się może, że w praktyce zakazy te odnoszą się przede wszystkim do osób prawnych (spółek) lub ich grup (krajowe lub globalne koncerny i korporacje). W rzeczywistości na celowniku organów ochrony konkurencji stosunkowo często są także przedsiębiorcy o mniejszej skali działalności, nierzadko są to osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą lub zawodową. Tacy mikroprzedsiębiorcy nie będą zasadniczo adresatami decyzji w sprawie nadużywania pozycji dominującej. Mogą znaleźć się jednak na celowniku organu antymonopolowego zawierając antykonkurencyjne porozumienia. W przypadku tej kategorii spraw rozmiar prowadzonej działalności zasadniczo nie ma bowiem znaczenia. Uzgodnienia zawierające najbardziej szkodliwe ograniczenia konkurencji (tzw. hard-core restrictons), jak np. uzgadnianie cen, podział rynku, czy zmowy przetargowe, są co do zasady zakazane bez względu na udziały rynkowe uczestniczących w nich przedsiębiorców. Wspomnieć trzeba też o ograniczeniach konkurencji wynikających z decyzji związków przedsiębiorców zrzeszających osoby prowadzące indywidualną działalność gospodarczą.

Z powyższych względów prowadzące działalność rynkową osoby fizyczne nie mogą się czuć wyłączone spod rygorów prawa antymonopolowego.

Definicja przedsiębiorcy

W świetle ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz.U.2021.275; dalej: uokk) zakaz praktyk ograniczających konkurencję stosuje się do przedsiębiorców w rozumieniu specjalnej definicji, rozszerzonej w stosunku do ustawy – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. 2021, poz. 162, dalej: Prawo przedsiębiorców). W jej świetle obok przedsiębiorcy w rozumieniu Prawa przedsiębiorców status taki mają także (a) osoby fizyczne, osoby prawne oraz jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej, organizujące lub świadczące usługi o charakterze użyteczności publicznej, (b) osoby fizyczne wykonujące zawód we własnym imieniu i na własny rachunek lub prowadzące działalność w ramach wykonywania takiego zawodu, (c) osoby fizyczne, które dysponując już kontrolą nad co najmniej jednym przedsiębiorcą podejmują dalsze działania podlegające kontroli koncentracji, choćby nie prowadziły działalności gospodarczej (przepis istotny tylko na potrzeby przepisów o kontroli koncentracji) , (d) związki przedsiębiorców.

Zakazowi praktyk ograniczających konkurencję osoby fizyczne podlegają zatem, jeśli prowadzą działalność gospodarczą, działalność użyteczności publicznej niebędącą działalnością gospodarczą lub działalność zawodową. Ponadto odpowiedzialności antymonopolowej podlegają związki tworzone przez przedsiębiorców będących osobami fizycznymi.

Porozumienia wertykalne

W praktyce polskiego organu antymonopolowego jest szereg przypadków stosowania prawa antymonopolowego do osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Tacy mikroprzedsiębiorcy narazili się Prezesowi UOKiK wielokrotnie np. jako dystrybutorzy uczestniczący w wertykalnych porozumieniach cenowych.

Wprawdzie obecnie w tego rodzaju sprawach postępowanie antymonopolowe prowadzone jest na ogół tylko przeciw organizatorowi systemu dystrybucji, jako temu, który w największym stopniu odpowiedzialny jest za naruszenie, a zarazem może najłatwiej doprowadzić do jego zmiany (tak np. w decyzji nr RKR-1/2021 w sprawie narzucania przez Fellowes Polska dystrybutorom minimalnych cen odsprzedaży w Internecie sprzętu biurowego). W przeszłości jednak dystrybutorzy, nawet ci najmniejsi, byli regularnie stronami decyzji antymonopolowych (np. decyzją nr RKT-88/2008 Prezes UOKiK stwierdził naruszenie zakazu porozumień ograniczających konkurencję przez organizatora systemu dystrybucji i ponad 120 dystrybutorów, wielu prowadzących działalność indywidualnie). Obecnie nadal zdarza się, że organ prowadzi postępowanie również przeciwko wybranym dystrybutorom (tak np. w decyzji nr DOK-4/2015 w sprawie ustalania ceny sprzedaży detalicznej zegarków przez Swatch Group Polska i dystrybutorów). Statystycznie jest to jednak póki co wyjątek od reguły.

Zmowy – cenowe, przetargowe i inne

Osoby prowadzące indywidualną działalność gospodarczą narażają się na odpowiedzialność antymonopolową jako członkowie zmów przetargowych. Sekretne zmowy między przystępującymi do przetargów należą do tzw. oczywistych (najpoważniejszych) ograniczeń konkurencji. Prezes UOKiK uznaje je za groźne dla rynku nawet gdy zmawiającymi się są mikroprzedsiębiorcy. Sekretne uzgodnienia między oferentami prowadzą do zaprzeczenia idei przetargu, jakim jest uczciwa rywalizacja niezależnych oferentów na równych zasadach i z szansą na wygraną pod warunkiem przedstawienia najlepszej oferty. Zmowy przetargowe naruszają też pośrednio interes wszystkich podatników, bo w efekcie zmów ceny rosną i sektor publiczny płaci wyższe ceny za zamawiane towary i usługi (np. inwestycje infrastrukturalne).

W praktyce decyzje antymonopolowe w sprawach zmów przetargowych często dotyczą przedsiębiorców będących osobami fizycznymi, działającymi w najróżniejszych branżach. Na przykład, w jednej z decyzji Prezes UOKiK stwierdził zmowę trzech rolników z województwa kujawsko-pomorskiego, którzy uzgadniali warunki składania ofert w zorganizowanym przez lokalny oddział Agencji Nieruchomości Rolnych przetargu na sprzedaż nieruchomości rolnych (decyzja nr RBG-47/2013 , podobnie: decyzje nr RBG-11/2019, RBG-12/2019, RBG-13/2019). W innej sprawie trzy osoby prowadzące konkurencyjne przedsiębiorstwa transportowo-turystyczne uzgadniały oferty w przetargach organizowanych przez gminy na dowóz uczniów do szkół (decyzja nr RKR-1/2020). Zmowy przetargowe potrafili zawierać też piekarze (trzy indywidualne działalności gospodarcze) w przetargach publicznych na dostawę pieczywa do aresztów śledczych oraz placówek służby zdrowia i oświatowych (decyzja nr RKR-10/2016).

Mikroprzedsiębiorcy zmawiają się nie tylko w przetargach. Adresatami decyzji antymonopolowych wielokrotnie byli np. taksówkarze. W jednej ze spraw za uzgodnienie ujednolicenia cen usług przewozu osób taksówką ukarane zostały trzy bydgoskie korporacje, w tym dwie prowadzone w formie indywidualnej działalności gospodarczej ich właścicieli (decyzja nr RBG-9/2011).

W tym miejscu wspomnieć trzeba też o szczególnej kategorii przedsiębiorców, jakimi są osoby fizyczne wykonujące wolne zawody (prawnicy, lekarze, farmaceuci, architekci i inni). Przedsiębiorcy z tej kategorii chyba nigdy dotąd nie narazili się bezpośrednio Prezesowi UOKiK naruszeniem zakazu praktyk ograniczających konkurencję, ale odpowiedzialność antymonopolowa spotkała ich związki (samorządy zawodowe)

Związki przedsiębiorców indywidualnych

Przedsiębiorcy mogą zrzeszać się w związkach przedsiębiorców, realizując tym samym konstytucyjną zasadę wolności zrzeszania się. Związki przedsiębiorców (izby, zrzeszenia i inne organizacje zrzeszające przedsiębiorców) nie mogą jednak być traktowane przez ich członków jako platforma antykonkurencyjnych uzgodnień. Reguły prawa konkurencji były wielokrotnie egzekwowane wobec zrzeszeń osób prowadzących indywidualną działalność gospodarczą, gdy te podejmowały decyzje ujednolicające zachowanie swoich członków ze szkodą dla konkurencji.

W orzecznictwie Prezesa UOKiK znaleźć można wiele przykładów wykorzystywania związków przedsiębiorców jako forum do ustalania cen usług ich członków. Krajowa Rada Notarialna została ukarana za uznanie w Kodeksie Etyki Zawodowej Notariusza, że przyciąganie klientów niższym wynagrodzeniem jest rażącym przejawem nieuczciwej konkurencji, rodzącym odpowiedzialność dyscyplinarną notariusza (decyzja nr DDF-31/2002, potwierdzona wyrokiem SN, sygn. III SK 28/04). W innej sprawie Prezes UOKiK uznał, że reguły konkurencji naruszyli fotoreporterzy zrzeszeni w Klubie Fotografii Prasowej przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich, gdyż opracowali i opublikowali cennik sugerowanych cen minimalnych za usługi fotoreporterskie (decyzje nr RPZ-26/2010). Pod lupą Prezesa UOKiK znaleźli się też flisacy, a konkretnie Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich. W tym jednak wypadku w precedensowej decyzji nr RKT-33/2011 ustalane przez to stowarzyszenie cenniki biletów za usługi przewozu przez flisaków osób łodziami na rzece Dunajec zostało uznane za objęte indywidualnym wyłączeniem spod zakazu porozumień ograniczających konkurencję.

Podsumowanie

Podane przykłady starszych i nowszych decyzji Prezesa UOKiK przypominają, że prawo konkurencji stosuje się do wszystkich przedsiębiorców, niezależnie od wielkości, skali działalności i formy organizacyjno-prawnej. Oczywiście, najczęściej w praktyce stosuje się je do podmiotów o większej skali działania (krajowych i międzynarodowych spółek lub korporacji). Nie zwalania to jednak mikroprzedsiębiorców z odpowiedzialności antymonopolowej, np. gdy wchodzą w zmowę z konkurentami. Co więcej, pod względem ilościowym niekiedy mówi się wręcz o nadreprezentacji spraw z udziałem takich właśnie małych przedsiębiorców w całej praktyce orzeczniczej Prezesa UOKiK.


tagi: indywidualna działalność gospodarcza mikroprzedsiębiorcy osoby fizyczne porozumienia ograniczające konkurencję praktyki ograniczające konkurencję przedsiębiorcy UOKiK wolne zawody związki przedsiębiorców